Autor Wiadomość
Logos
PostWysłany: Pią 14:50, 03 Lut 2012    Temat postu:

Relaksacja - Jak poradzić sobie ze stresem pokazuje Władysław Pitak

Skuteczne leczenie to nie tylko farmakoterapia. Stres nie jest wrogiem, ale trzeba umieć sobie z nim radzić. Naukę relaksacji i umiejętności rozwiązywania problemów życiowych można odbyć pod kierunkiem doświadczonego logopedy i muzykoterapeuty

http://www.youtube.com/watch?v=ACWgOf3afRc
koala1212
PostWysłany: Pon 21:19, 23 Sie 2010    Temat postu:

Wiesz co Nokja ja Ci zazdroszcze!!!
Bardzo Ci zazdroszcze i wiele bym dala, gdybym mogla zachowywac sie tak jak Ty!
Ja robie z siebie posmiewisko, wpadam w takie glupie, debilne zartowanie,
jakbym byla jakims tragicznym komikiem. Widze ze czasem ludzie wywracaja wzrok
kiedy opowiadam kolejny durny kawal.
Chcialabym tak jak tylko tylko sie trzasc. Zazdroszcze. Moze nastepnym razem
jak bedziesz miala egzamin to pomys sobie, ze inni, tacy jak ja, reaguja duzo
gorzej i ze Twoja postawa dla mnie to szczyt marzen!
nokja7
PostWysłany: Pon 21:19, 23 Sie 2010    Temat postu:

niestety to widać, staram się jakoś to tłumić, ale mi nie wychodzi. Inni
siedzieli spokojnie i czekali na swoją kolej, a ja wyjmowałam wszystkie książki,
nerwowo je przeglądałam ' bo przecież nic nie umiem ', nie było mowy, żebym
pomyślała, porozmawiała na temat, który nie był związany z egzaminem. Zauważyli,
że się trzęsę, że usta robią mi się fioletowe i mam przerażenie w oczach.
koala1212
PostWysłany: Pon 21:18, 23 Sie 2010    Temat postu:

a powiedz te reakcje sa wewnatrz czy ludzie moga to wszytsko zobaczyc? Dla mnie
najgorszze jest to ze jestem wtedy jak na scenie. Wszyscy sa swiadkami mojego
wrzasku, idiotycznego zachowania, szluchaja debilnych zartow, bezsensownych
historii itd. Czy Tobie sie udaje ten stres schowac? Jak to robisz?
nokja7
PostWysłany: Pon 21:17, 23 Sie 2010    Temat postu:

mam bardzo podobnie. Zupełnie nie radzę sobie ze stresem. Przed egzaminami
strasznie panikowałam, przed oczami miałam najczarniejsze scenariusze i pustkę
w głowie, wydawało mi się, że kompletnie nic nie umiem i właściwie to powinnam
stąd iść, bo tylko się ośmieszę. Zdarzyło mi się w ogóle nie przystąpić do
egzaminu ( ustnego), bo tak bardzo się bałam, chociaż wcześniej się uczyłam. A
na moim pierwszym egzaminie na studiach ( też ustnym) najpierw zabrakło mi
słów,miałam jedną wielką dziurę,czułam się jakby mnie ktoś w głowę
uderzył,wybełkotałam jakieś 2 zdania ( chyba nawet gramatycznie niepoprawne)i w
końcu się rozpłakałam ( totalna kompromitacja)...
a jeśli chodzi o inne sytuacje- boli mnie brzuch, wyostrzają mi się zmysły,mam
niepewny głos, trzęsą mi się ręce (i robią się sine), zaczynam bardzo głośno
mówić, a jak jest bardzo bardzo stresująco to cała szczęka mi się trzęsie,jakby
z zimna no i nie umiem pozbierać myśli, logiki się człowiek nie doszuka w moich
wypowiedziach.
koala1212
PostWysłany: Pon 21:16, 23 Sie 2010    Temat postu: jak zachowujecie sie w stresujaych sytuacjach?

Mam na mysli takie sytuacje jak np. matura. Wprawdzie mialam ja dawno, ale
pamietam, ze zachowywalam sie jakbym byla popieprzona. Cala sie trzeslam,
idoitycznie zartowalam, glupio sie smialam, momentami bylam agresywna i nawet
wulgarna. Do tego kiedy otworzylam koperte z wynikiem to zaczelam piszczec
(wkurzylo mnie ze nie dostalam piatki z matmy tylko czworke).
Ja w takich moemntach trace nad soba kontrole (zdarzalo mi sie to potem na
studiach wielokrotnie). Czy to jest wynik jakis zaburzen? Czy moze ja juz
taka nienormalna jestem? Czy Wy macie podobnie?
Bożena
PostWysłany: Czw 15:21, 14 Lut 2008    Temat postu:

aaaaa! Ja już nie daję rady! Pomocy! Doktora! Otwieram ślepia, włączam kompa i już jestem w szkole. Ratunku! Wracając pamięcią lata wstecz nigdy nie byłam aż tak pilną uczennicą Wink
kr
PostWysłany: Pią 12:21, 31 Sie 2007    Temat postu: Stres psychiczny - Stres fizjologiczny

stres
--------------

Niespecyficzna reakcja fizjologiczna i/lub psychiczna jednostki na wszelkie wymagania środowiskowe lub zagrożenie jej integralności.
Stres psychiczny może być wywołany przez silny bodziec zewnętrzny lub przez wewnętrzny wzrost poziomu napięcia emocjonalnego. Prowadzi do ogólnej mobilizacji sił organizmu. Gdy trwa przez długi czas, powoduje zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, wyczerpanie i choroby psychosomatyczne.
Stres fizjologiczny jest to całokształt zmian, którymi organizm odpowiada na różnorodne czynniki uszkadzające, np. zranienie, oziębienie, hałas.

Szewczuk W. (1985). Słownik Psychologii(s. 297). Warszawa: Wiedza Powszechna.
Zimbardo P.G. (1997). Psychologia i życie(s. 683). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Link: Jak radzić sobie ze stresem

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group